LET YOUR HEAD BOW IN FRONT OF YOUR HEART

let the head bow down before the heart
I am reinforcing this moment of arrival
to the seat of a shard of total energy
to my soul
awareness to which I surrender
individual Self
Ātman, the core of being
all the vital breaths and winds around
chest, ribs, sternum, lungs, heart and thymus
harbor, flow paths and crossroads
from here you can reach any place
in material and far beyond
here I can always hear the sound of a gong
which often leads me against
despite the perceived losses
understanding what is falling apart
I know that I have a vivid, intuitive feeling and thought
includes the essence of my mission here

NIECH GŁOWA POCHYLI SIĘ PRZED SERCEM

niech głowa pochyli się przed sercem
wzmacniam ten moment przybycia
do siedziby odłamku całościowej energii
do mojej duszy
świadomości, której się poddaję
indywidualna Jaźń
Ātman rdzeń bytu
wszystkie żywotne tchnienia i wiatry wokół
klatka, żebra, mostek, płuca, serce i grasica
przystań, ścieżki przepływów i skrzyżowanie
stąd dotrzeć można do każdego miejsca
w tworzywie i daleko poza nim
tu słyszę zawsze gongu brzmienie
co prowadzi mnie często naprzeciw
pomimo postrzegania strat
rozumienia tego, co rozpada się wokół
wiem, że żywe, intuitywne czucie i myślenie
zawiera istotę mej misji tutaj

02/03.2022

Pierwszego dnia rozpoczęcia projektu, pojawiło się we mnie jedno zdanie. Mocno zaznaczyło swoją obecność. Na kartce napisałam Niech głowa pochyli się przed sercem. Słowa te są echem głosu Konrada Kocota z zajęć.
Wzmacniam ten moment przybycia i gesty z nim połączone, przeznaczając dwa obiekty na przekaz. Pochylam głowę na początku i końcu praktyki w geście namaskār (złożonych do siebie dłoni, umieszczonych na poziomie serca), pisałam o tym trochę w poprzednim tekście. Wyrażam swoją wdzięczność kierując uwagę do serca, do siedziby odłamku całościowej energii, do mojej duszy, świadomości, której się poddaję i która łączy mnie jako jednostkę z Uniwersalnym Duchem. Otwieram się na czerpanie z wyższych pokładów energetycznych. Serce to miejsce, w którym następuje mobilizacja do działania i uruchomienia inteligencji. Wszystkie żywotne tchnienia i wiatry są w sercu osadzone.
Kłaniam się Patańdżalemu, B.K.S. Iyengarowi, osobom, które mnie prowadziły, wzmacniały w dążeniu do samorozwoju oraz innym praktykującymi, od których czerpię i z którymi współistnieję.
W praktyce pokłon objawia się również jako uznanie ośmiostopniowej ścieżki i rad, które wspierają właściwą aktywność, przynosząc bezpieczny grunt do pracy wewnętrznej.
Inny wymiar znaczeniowy, ujawnia się w odniesieniu do bandh – zacisków (jālandhara bandha, uḑḍḍīyāna-bandha, mūla-bandha), stosowanych w czasie pranajamy. Pierwszy z nich polega właśnie na opuszczeniu głowy, w odpowiedni sposób, co umożliwia rozpoczęcie procesu kierowania oddechu w ciele. Głowa ochrania i otacza obszar gardła i klatki piersiowej, domyka ujście energii, uznaje wyższość serca. Uczucie miłości, wdzięczności i współdziałania przewyższa zrozumienie.

Właśnie tutaj (w sercu) prāṇa pobudza człowieka do działania i aktywizuje jego inteligencje (prajña). Inteligencja staje się źródłem myślenia, wyobraźni i woli. Gdy umysł jest pod kontrolą, a intelekt i serce połączone, objawia się jaźń (upaniṣada Śvetāśvatara IV, 7)
Pranajama sztuka oddychania w jodze, B.K.S. Iyengar, wyd. Sławomir Bubicz, Akademia Hatha-Jogi, Warszawa, 1981, str. 49